Rozświetlający korektor w płynie z wit. E, ekstraktem z zielonej herbaty oraz Fucogelem
Korektor za 6 zł? Dedykowany cieniom pod oczami. Jak mogłam nie kupić?
Kupiłam. Wypróbowałam. Oceniam.
W życiu kieruję się dewizą, aby zanim ostatecznie ocenię, dać szansę. Tak było i w tym kosmetycznym przypadku. Ktoś powie, że tani więc do D. Nie do końca jest to prawda.
Niestety w tym przypadku tak jest.
Korektor jest do niczego.
Kolor bardzo jasny, ale taki wybrałam. Tuż po nałożeniu jest biały, niemal kredowy. Chwilę później i wklepaniu stapia się ze skórą. Tylko że to stapianie trwa w czasie nieprzerwanie! Po kilku godzinach nie pozostaje po nim nic. Znika. Chociaż nie do końca. Pozostawia po sobie zaznaczone zmarszczki i wysuszoną skórę pod oczami. Do tego pięknie podkreśla sińce pod oczami.
Z pełną odpowiedzialnością - nie polecam. Radzę omijać.
Nie będę rozwodzić się o pięknych obietnicach z opakowania - to pobożne życzenia producenta.
Pozdrawiam
Marzka
Komentarze
Prześlij komentarz
Proszę nie wklejać linków i reklam. Dziękuję!